
Wszak wrzącym kotłem erotyki
Nazwał Augustyn Kartaginę.
Żurawi klucz u wrót Afryki.
Pewnie jak ten Hannibal zginę.
W cyrku, wśród fal i w głębi nieba,
Twe oczy są jak dwa daktyle.
A mnie się w Tobie topić trzeba
I czas w historii mieszać pyle.
Andrzeja Tadeusza Kijowskiego - wiersze nowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz