Andrzeja Tadeusza Kijowskiego - wiersze nowe

"Separacja". Sms-y poetyckie. Nakładem autora. Warszawa 2005

czwartek, 12 października 2006

HONOR




O mało ktoś cię nie uderzyl
Nie wiele brakło by ktoś skonał
Odległość głowy, kantu stołu
Przypadkiem bywa wymierzona

Że sie rozszalal wiatr na morzach,
Że w gniew wpadł mąż, w rozpacz kobieta,
Że bogi walczą też w przestworzach,
Że nieumyslna wina - nie ta.

Nie ta, nie tamta, nie niczyja.
Fatum przynioslo ją jak deszcz,
I żaden sędzia nam nie sprzyja
I nic nie bedzie tak jak chcesz.

Na każde kłamstwo - grzmot Zeusa
I z każdej prawdy - rechot lawy.
Za każdy cios – kamienie wzruszam,
I nie wiesz już kto zły, kto prawy.

Dla Justyny w Hurgadzie
Października 2006

poniedziałek, 9 października 2006

Hannibal


Należy zburzyć Kartaginę !
Powtarzał któryś to z Katonów.

Ja jak Hannibal pewnie zginę
I Alpy przekroczę na słoniu.

Byłem, i będę - tak jak jestem
Wszystko co złe delendam esse.

czwartek, 5 października 2006

Wyznanie


Wszak wrzącym kotłem erotyki
Nazwał Augustyn Kartaginę.
Żurawi klucz u wrót Afryki.
Pewnie jak ten Hannibal zginę.

W cyrku, wśród fal i w głębi nieba,
Twe oczy są jak dwa daktyle.
A mnie się w Tobie topić trzeba
I czas w historii mieszać pyle.

Lista moich blogów

Andrzej Kijowski's Fan Box

Andrzej Kijowski on Facebook