Bardzo wiele, wiele z Tuska
W pół niemiecka, w części ruska
Boni cały sens wyłuskał
Kiedy do Brukseli pryskał
Za Litwina Jagiellona
Krótki czas dobrze rządzona
Gwałcona i rozbierana
Jak ta Madelon co rana
Pół francuska, trochę włoska
Skąd tu przyszła niepodległa
Nasza czarna matka Boska
Przed nią cała Polska legła
Nigdy €uro się nie podda
Bo ją złoty dolar gna
Zaś swych granic broni co dnia
W Kijowie widząc je w snach
Jednak Litwa choć Ojczyzna
do Polaków się nie przyzna
A tych znów poezja kusi
Mickiewicza z … Białorusi !