Maciejowi Niemcowi
Ad Memoriam
Pamiętasz nasze ostatnie spotkanie
Na Krakowskim.
Przy mądrym profesorze - spoglądałeś z pobłażaniem
Na moje książki
To Ty nauczyłeś mnie w Paryżu,
że kobiet nie postrzega się oczami,
Raczej wątpiami:
- Uważaj, mówiłeś na Lourmel,
- Czy coś Cię w dołku ssie.
Nie przegap !
Za chwilę będziesz z nią w Raju.
Świtem rzecz jasna - na dnie.
Wyznałem Ci nasze pożądania,
A ty posiałeś je w Drodze.
Gdzieś między polską Księgarnią, Odeonem,
A Rue Casimire Delavigne.
Nie wiń ich Maćku - Płyń !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz