Przetarg na słowa ogłoszono,
gdy słowo się stawało ciałem
A je me słowa płoche, zdobne
Za bezcen znowu dziś oddałem.
A ja po trzykroć sie zapieram
I w oczy patrze wprost Piterze.
Bo w przezroczystą jasność znaczeń
Po pięćdziesiątce nie uwierzę.
-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz